Już w środę powietrze osiągnęło wysoki poziom zanieczyszczenia i jest niezdrowe dla osób wrażliwych. Jeśli więc ktoś odczuwa trudności w oddychaniu czy drapanie w gardle, niech dla własnego komfortu i bezpieczeństwa skróci przebywanie na zewnątrz.
Problemy z powietrzem
Aleksandrów, jak wskazują sami mieszkańcy na Facebooku, to dość zanieczyszczone miasto, leżące w rejonie dużych problemów z prawidłową jakością powietrza w sąsiednich miastach, Toruniu i Włocławku. Jeśli chodzi o wyniki, to w ciągu całego roku 2023 zanotowano sporą liczbę przekroczeń normy i kilkanaście razy interweniowała straż miejska.
– Jechałam z pracy rowerem jakieś 2 godziny temu. Wchodzę do domu i cała śmierdzę. Ciuchy, włosy… No po prostu tragedia. – pisała wczoraj na stronie na Facebooku pani Marlena. – Nastał ten wspaniały czas, kiedy to przez blisko pół roku strach jest wychodzić wieczorem – dodaje Pan Karol.
Zadzwoniliśmy do straży miejskiej, lecz ta nie otrzymała do tej pory żadnego zgłoszenia o opisywanym przez internautów problemie.
Tymczasem zanieczyszczenie powietrza w Aleksandrowie Kujawskim jest dość spore, choć i tak prezentuje się lepiej niż w Toruniu, czy Włocławku.
Już wkrótce zasadą będzie ograniczenie używania paliw stałych w gospodarstwach domowych oraz zakazanie montowania i używania pieców niskiej klasy (poniżej V poziomu) od 2028 roku. Zimą – jak zapowiada straż miejska – przeprowadzane będą wzmożone kontrole. Dzięki temu smog w mieście zostanie zredukowany.