Taneczna akcja to juz spora tradycja znana mieszkańcom miasta. Od początku też spotkała się z uznaniem uczestników, których zjednoczyła chęć pomocy bezdomnym zwierzętom.
To jest świetna inicjatywa, z której wszyscy są zadowoleni uczestnicy, prowadzący i oczywiście zwierzęta, dla których chcący potańczyć przynoszą karmę. Jak zapewniają, podczas tańca nie myślą o tym, że wykonują jakieś ćwiczenia, salsa czy zumba, to w ogóle w tym momencie nie ma znaczenia. – Liczy się tylko aktywowanie nas samych.
Osiemnasta edycja
O kolejnej, 18. edycji Maratonu Zumby dla Zwierzaków opowaiada jej współorganizatorka Paulina Sielska
Wszystkie pieniądze i karma zebrane podczas akcji zawsze przekazywane są dla schroniska. Dla nich bowiem, taniec jest najlepszą terapią na wszystko, pasją i hobby, a co najważniejsze, także metodą pomocy zwierzętom.