Do szkół wróci obowiązek, który doskonale pamiętają osoby uczące się w czasach PRL-u. Mowa o obowiązkowych przeglądach dentystycznych. Szkolne kontrole uzębienia mają ruszyć już we wrześniu.
Duży problem
Nie jest tajemnicą, że stan uzębienia Polaków jest dramatyczny. Z badań wynika, że 99 proc. dorosłych ma próchnicę, a 16 proc. zaawansowaną chorobę przyzębia. Problem nie omija także najmłodszych. W związku z tym, ministerstwo chce zapewnić uczniom większą dostępność do opieki stomatologicznej, dlatego do szkół mają wrócić obowiązkowe przeglądy dentystyczne.
– Od września chcemy przeprowadzać w szkołach przeglądy uzębienia dzieci i informować rodziców, jakie dzieci mają problemy i gdzie można się udać do dentysty – zapowiedziała w Radiu Zet minister zdrowia, Izabela Leszczyna.
Dentyści tak, gabinety nie
Powrót obowiązkowych kontroli uzębienia nie oznacza jednak, że do szkół wrócą gabinety dentystyczne. Jak wynika z zapowiedzi minister, przeglądy mają się odbywać w wyznaczonych gabinetach, które przystąpią do rządowego programu, w ramach którego będą podjęte odpowiednie działania umożliwiające przeglądy zębów dzieci i ewentualne leczenie w wyznaczonych punktach z dostępem do bonów profilaktyczno-leczniczych. Rząd planuje także wprowadzić bony na profilaktykę i leczenie stomatologiczne dla dzieci i młodzieży.