Co będzie dalej z naszym miastem? Takie pytanie padało pod adresem wielu z tych samorządowców, którzy zdecydowali się na start w najbliższych wyborach parlamentarnych. W przypadku sukcesu wyborczego, ich „małe ojczyzny” będą bowiem zarządzane przez komisarzy wyborczych.
Co mówi ustawa?
W przypadku wygaśnięcia mandatu wójta (burmistrza, prezydenta miasta) przed upływem kadencji jego funkcję, do czasu objęcia obowiązków przez nowo wybranego wójta, pełni osoba wyznaczona przez Prezesa Rady Ministrów – mówi ustawa o samorządzie gminnym.
Dylematy kandydatów
Objęcie mandatu posła lub senatora jest jedną z przesłanek do stwierdzenia wygaśnięcia mandatu samorządowego. I co ważne, kalendarz polityczny sprawił, że w przypadku udanego startu samorządowca w wyborach parlamentarnych nie będzie wyborów uzupełniających. Przynajmniej do wiosny 2024 r. w niektórych samorządach władzę będą zatem sprawować osoby wskazane jednoosobową decyzją premiera.
Kandydaci z samorządów
Na liście popularnych samorządowców, którzy zdecydowali się powalczyć o miejsce w parlamencie, znajdziemy m.in.: prezydenta Sopotu Jacka Karnowskiego, prezydenta Mielca Jacka Wiśniewskiego, prezydenta Tarnowa Romana Ciepielę (wszyscy w wyborach do Sejmu), a także prezydenta Inowrocławia Ryszarda Brejzę, prezydenta Tychów Andrzeja Dziubę i prezydenta Starachowic Marka Materka (wybory do Senatu).
I co dalej z miastem?
To już będzie zależało od przyszłego rządu, ale jestem głęboko przekonany, że na jego czele stać będzie Donald Tusk, zatem wierzę, iż sprawa sukcesji Tarnowa będzie zabezpieczona na najbliższe miesiące, do wyborów samorządowych – powiedział podczas konferencji prasowej Roman Ciepiela.