Z naszej ostatniej, szóstej już rozmowy, wynika, że wywoływanie doznań estetycznych nie jest jedynie domeną sztuki i architektury – stanowiących z reguły główny przedmiot zainteresowania – ale też codziennych posiłków.
Kuchnia jest sztuką smaku, estetyki i kultury. Tak sformułowane uogólnienie podkreśla jednak bierność podmiotu. Tymczasem wiedzę i harmonię zdobywa się tu dzięki działaniu pełnego odwagi, pokory i spontaniczności. Tego rodzaju aktywnością bez wątpienia jest sztuka kulinarna, pojmowana jako całość, od wyhodowania przynajmniej części potrzebnych produktów, przez ich twórcze wykorzystanie, po zdolność do cieszenia się nimi. Gdy jeszcze towarzyszy temu inna ze sztuk, jak choćby muzyka, świat staje się lepszy…
Zapraszam do rozmowy.