Lokalna Organizacja Turystyczna „Skarby Kujaw” oraz nowo powstająca Unia Gmin Niziny Ciechocińskiej to inicjatywy mające na celu wspólną promocję regionu. Poprzez organizację wydarzeń, rozwój infrastruktury i działania proekologiczne, chcą przyciągnąć turystów na Kujawy również poza sezonem. Zaskakujący jest jednak brak w tych strukturach Aleksandrowa Kujawskiego – stolicy powiatu.
O potencjalnych korzyściach i barierach rozmawiamy z Kacprem Wieczorkowskim, radnym z Aleksandrowa Kujawskiego.
Szansa dla Aleksandrowa Kujawskiego – dlaczego warto dołączyć do regionalnych organizacji?
Grzegorz Adamczewski: Jak dotąd Aleksandrów Kujawski nie dołączył ani do LOT-u, ani do Unii Gmin Niziny Ciechocińskiej. Jako radny widzisz w tym jednak dużą szansę dla miasta?

Kacper Wieczorkowski: Zdecydowanie. Uczestnictwo w takich organizacjach wzmocniłoby potencjał turystyczny Aleksandrowa Kujawskiego i zapewniło szerszą promocję. Nasze miasto jest pod wieloma względami wyjątkowe, posiada cenne zabytki, a skuteczna promocja ma kluczowe znaczenie, aby przyciągnąć turystów chociażby na jednodniową wycieczkę.
Atrakcje turystyczne Aleksandrowa Kujawskiego, które musisz zobaczyć
G.A.: Skoro mówimy o potencjale turystycznym, to jakie miejsca poleciłbyś osobom odwiedzającym miasto?
K.W.: Aleksandrów Kujawski ma kilka prawdziwych perełek. Na pewno warto zwrócić uwagę na:
- Zespół pałacowo-parkowy hrabiego Trojanowskiego: To historyczne miejsce, słynące niegdyś z hodowli danieli i lemurów, pięknych stawów oraz unikalnej Dolinki Szwajcarskiej – wyjątkowego zakątka przyrodniczego.
- Historyczny Dworzec Kolejowy: To jeden z najdłuższych dworców w Europie. Choć wymaga dalszych prac, ma w sobie niespotykaną duszę. Jego piękno widać doskonale w odrestaurowanej części z Salą im. Edwarda Stachury. To właśnie tutaj spotkali się car Aleksander II i cesarz Wilhelm I.

Kulturalne serce regionu? Festiwale i wydarzenia, które ożywiają miasto
G.A.: Co jeszcze, oprócz zabytków, miasto mogłoby wnieść do wspólnej oferty turystycznej regionu?
K.W.: Aleksandrów ma bogatą ofertę kulturalną. Co roku odbywa się u nas Festiwal Stacja Aleksandrów (dawniej Festiwal Dwóch Cesarzy), nawiązujący do historycznego spotkania monarchów, a także wydarzenie „Kulturalne Przesilenie”. Coraz głośniej mówi się też o reaktywacji legendarnej Gitariady – festiwalu, który kiedyś nazywano „drugim Jarocinem” i na którym występowały największe gwiazdy polskiej sceny muzycznej. Odrestaurowana scena i sala widowiskowa w Miejskim Centrum Kultury dają realną nadzieję na powrót tego wydarzenia, a przynależność do LOT-u mogłaby w tym znacząco pomóc.
Doskonała lokalizacja – brama na Kujawy i do Ciechocinka
G.A.: A jaki wpływ na potencjał miasta ma jego położenie?
K.W.: To nasza ogromna zaleta! Aleksandrów Kujawski leży blisko głównych dróg krajowych, autostrady A1 i ważnej linii kolejowej. Mamy liczne połączenia kolejowe z Warszawą, Krakowem, Trójmiastem czy Lublinem. To sprawia, że jesteśmy idealnym węzłem komunikacyjnym i bazą wypadową do Ciechocinka oraz innych miejsc w regionie. Dobra dostępność sprzyja rozwojowi turystyki i branży hotelarskiej.
Potencjał przyrodniczy i przyszłe inwestycje
G.A.: W czym Aleksandrów widziałby swoją szansę, przyłączając się do Unii Gmin Niziny Ciechocińskiej, która skupia się na walorach naturalnych?
K.W.: Choć formalnie leżymy na granicy, posiadamy piękne tereny przyrodnicze, jak wspomniana Dolinka Szwajcarska. Wkrótce planowana jest rewitalizacja stawów i parku przy ulicy Parkowej, co jeszcze bardziej wzmocni nasz potencjał. Współpraca w ramach Unii pomogłaby w dalszym rozwoju tych miejsc. Powiat aleksandrowski jest niezwykle bogaty krajobrazowo. Jeśli do naszych terenów zielonych dodamy pobliskie jeziora, powstanie naprawdę ciekawy i kompleksowy produkt turystyczny.